Echo Krakowa z lutego 1969 roku informuje, że wprawdzie w Krakowie znajduje się aż 350 neonów, natomiast ich stan techniczny i walory artystyczne dalekie są od oczekiwanych. Sprawę tę postanowiono skierować do nadzoru i właściwego planowania dalszej „neonizacji” Krakowa, do Miejskiego Biura Projektów. Przykładem kompleksowej „neonizacji miasta”, o której wspomina dziennikarz było ozdobienie elewacji domu handlowego „Hermes” (os. Ugorek) aż 8-9 neonami!
Czym rozświetlić podwawelski gród czyli o świetlnych wizytówkach miasta
O neonach mówi się często, że są świetlnymi wizytówkami miasta. Służą już nie tylko celom reklamowym, lecz stanowią efektowne akcenty w miejskiej urbanistyce. Od ich usytuowania zależy wiele, chociaż nie zawsze sobie z tego zdajemy sprawę.
Mamy na terenie Krakowa i Nowej Huty ok. 350 neonów reklamowych. W fachowym przeliczeniu oznacza to 20 tys. m bieżących rurek, z których preparuje się mniej lub bardziej efektowne kompozycje świetlne, zdobiące sklepy, przedsiębiorstwa i zakłady użyteczności publicznej. Owe reklamy co prawda, swoim wyglądem budzą niekiedy zgrozę, ale i w tej mierze wiele się już zmieniło na lepsze. Sprawę oświetlenia przestano wreszcie traktować po macoszemu a coraz większą wagę zaczyna się przywiązywać nie tylko do projektowania poszczególnych neonów, lecz również ich właściwego usytuowania, aby wspólnie z innymi tworzyły pewną kolorystyczną i kompozycyjną całość.
Jak z tego wynika, zakładanie instalacji neonowej wg własnego „widzimisię”, bez niezbędnej porady plastyka czy architekta, bywa zupełnym nieporozumieniem. A przyznać należy, że w wielu wypadkach odbywa się to w sposób dowolny, niekiedy wręcz przypadkowy. Wynika to po części z faktu zatwierdzania projektów reklam neonowych na szczeblu dzielnicowych wydziałów architektury, co siłą rzeczy utrudnia projektowanie kompleksowe. Niedoskonałość techniczną sprzętu odbija się na Miejskiej,,jakości instalowanych neonów, które (jak w przypadku coraz częściej stosowanej reklamy ruchomej) wymagają nie tylko precyzyjnego wykonania lecz również stałej konserwacji.
Te wymogi nie są możliwe do uzyskania dla Przedsiębiorstwa Usług Reklamowych „.Reklama”,które m. in. zajmuje się tzw. neonizacją miasta. Ciągle wzrastającym zapotrzebowaniu przeciwstawia się iście chałupnicze metody i warunki pracy, w niemniej prowizorycznych warunkach lokalowych. Odbija się to w sposób oczywisty na trwałości i wyglądzie estetycznym neonów, co w ostateczności prowadzi do awarii po kilkumiesięcznym nieraz okresie eksploatacyjnym. Niemałą też winę ponoszą pracownicy odpowiedzialni za konserwację świetlnych urządzeń reklamowych, zapominając o swoich zasadniczych powinnościach.
Po raz pierwszy ze sprawa poprawy oświetlenia neonowego wystąpiło Zjednoczenie Gospodarki Komunalnej już podczas ubiegłorocznej majowej narady. Orzeczono, że krakowskie neony są nie tylko mało efektowne lecz również pozbawione tzw. zegarów, sterujących i niewłaściwie konserwowane. Sprawę generalnej neonizacji powierzono Miejskiemu Biuru Projektów. Po sporządzeniu założeń ogólnych i odnośnych projektów, sprawę przejmie powołany specjalnie ośrodek dyspozycyjny, który będzie koordynował i zatwierdzał usytuowanie oświetleń reklamowych. Dołożenie starań, aby stosować najnowsze osiągnięcia w zakresie instalacji neonów, powinno wpłynąć na poprawę ich jakości i trwałość.
Generalną koncepcję oświetleniową powinni sobie wziąć do serca także bezpośredni inwestorzy, którzy, często nie grzesząc dobrym gustem, zakładają nad witrynami i portalami swych instytucji kolorowo migające okropności. (pj)
(Echo Krakowa, ROK XXIV Nr 47 (7312), wtorek 25 lutego 1969 r.)

Pingback: Podgórski neon "Księgarnia" zaświeci! - Krakowskie Neony
Bardzo ciekawy tekst.